Pierwsze
systemy HMI/SCADA pojawiły się na rynku w ostatnim dwudziestoleciu
ubiegłego wieku.
W ciągu
kolejnych lat oferowały one coraz bardziej innowacyjne i skuteczne
rozwiązania, a ekrany wizualizacyjne stawały się coraz „bogatsze”,
zyskując nawet możliwość animacji w 3D.
Taka
przeładowana prezentacja informacji zamiast wpłynąć na
skuteczność działań zapobiegawczych i minimalizację ilości
awarii, zaczęła utrudniać operatorom dostrzeżenie elementów
najistotniejszych dla procesów produkcji.
Przeprowadzone
badania dowiodły, że czasem nadmierna ilość szczegółów na
ekranie wcale nie ułatwia oceny sytuacji.
Stwierdzono,
że operatorzy korzystający z ekranów wizualizacyjnych potrafili na
ich podstawie zdiagnozować zagrożenie jedynie w 10% przypadków, a
pozostałe 90% awarii zgłaszano już po wystąpieniu alarmu.
Aby podnieść
ten wskaźnik należy tworzyć ekrany wizualizacyjne działające w
myśl zasady „ Pokaż to, co najważniejsze”.
Zgodnie z nią
operator obserwuje przebieg pracy maszyny korzystając z bardzo
prostej wizualizacji nie pochłaniającej zbytnio jego uwagi.
Dopiero kiedy
pojawiają się symptomy problemu wizualizacja zwraca uwagę
operatora uwydatniając odbiegające od normy parametry, a to pozwala
na jego błyskawiczną reakcję.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz